Szkoła w USA

Moje życie codzienne toczyło się w Kalamazoo, przepięknym oraz spokojnym mieście w stanie Michigan. To właśnie tam mogłam zaobserwować codzienne życie Amerykanów i dowiedzieć się, jak wygląda edukacja oraz praca w USA. Pewne jest jedno – żeby coś osiągnąć trzeba ciężko pracować. Wydawać by się mogło, że to normalne, ponieważ w każdym państwie tak jest, jednak nie do końca się z tym zgodzę. Wszystko jest już bowiem utrudnione na etapie wyboru studiów. W momencie kiedy studia są płatne problemem nie jest tylko wybór kierunku, w którym chcemy się kształcić, ale i zapłata za nie. Jest wiele możliwości pozyskania pieniędzy na ten cel dla studentów, jak np. kredyty studenckie, jednakże mimo to kieszeń przeciętnego studenta nie jest zbyt głęboka. Opłaty za studia różnią się między sobą, ze względu na ich zależność od posiadanego obywatelstwa, wyboru kierunku studiów oraz ilość tzw. „class”.
W USA obowiązuje odmienny system edukacji na uczelniach wyższych. Ilość zajęć na studiach nie jest standardowa dla wszystkich. Każdy kierunek studiów posiada odmienną pulę obowiązkowych zajęć, przy czym jedne zajęcia odpowiadają przeważnie od dwóch do czterech tzw. „credit hours”. Każdy student sam podejmuje decyzje odnośnie tego jakie oraz ile chce mieć zajęć w danym semestrze – jednym słowem sami układają sobie plan lekcji. Studenci oprócz obligatoryjnych zajęć lekcyjnych mają również prawo wyboru dodatkowych, chociaż odpłatnych zajęć. Wszystko jest oczywiście zależne od osobistych preferencji uczniów.
Studia nie są wyznaczone na standardową ilość lat dla każdego, ponieważ jest to uzależnione od ilości zajęć odbytych w minionych semestrach. Większość studentów, aby opłacić swoje studia jest zmuszona godzić jednocześnie pracę oraz naukę, przez co wybierają sobie jedne czy dwa zajęcia. Wybór takiego trybu studiów wpływa jednak na długość edukacji, ponieważ trwa zdecydowanie dłużej niż trzy lata. Jedynym zatem sposobem, aby zrealizować studia wyższe w dwa lub trzy lata, jest podjęcie się od szesnastu do dwudziestu „credit hours”. Nie zawsze jest to jednak proste do pogodzenia, z uwagi na dużą ilość posiadanych zajęć.
Nie wszystko jest jednak zależne od studentów i istnieją wyjątki od reguły. Na ilość zajęć nie mają wpływu studenci zagraniczni, ponieważ są zobowiązani do podjęcia się studiów w pełnym wymiarze czasu, czyli co najmniej dwunastu credit hours. Z uwagi na inne obywatelstwo niż amerykańskie, zmuszeni są również płacić większe opłaty za swoje studia, a także nie mogą podejmować się pracy.
Amerykański system edukacji jest ciekawym, chociaż zdecydowanie odmiennym rodzajem nauczania. Dla amerykańskich studentów przerwa w nauce, przed podjęciem studiów, jest często spotykaną rzeczą. Wpływ na to mają zarówno liczne opłaty za studia, ale i także chęć podjęcia dobrej decyzji. Młodzi ludzie nie zawsze wiedzą w jakim kierunku chcą się kształcić, czy też co chcieliby robić w życiu, a taka przerwa często bywa pomocna. W USA studenci zazwyczaj kończą studia na poziomie licencjatu, ze względu na ich wysoką rangę. Studia magisterskie, czy też doktoranckie podejmowane są często jedynie w formie dodatkowej. Ciekawym zjawiskiem jest to, iż uczniowie będąc już bowiem w high school, mogą podjąć się zajęć w college’u.
Będąc w USA miałam również okazję zobaczyć wiele odmiennych mi dotąd miejsc. Jednym z nich był kampus na Western Michigan Uniwersity, gdzie mogłam zaobserwować oraz poznać tamtejsze życie studenckie. Kampus ten posiada praktycznie wszystkie wydziały oraz kierunki studiów. W budynkach tych można zaobserwować wiele sal przystosowanych z myślą o studentach i mające na celu rozwój ich pasji oraz zainteresowań. Na kampusie znajduje się również wiele obiektów sportowych, gdzie uczniowie mogą realizować się w dowolnej dyscyplinie sportowej.

Leave a Comment